Zaskórniki, czyli wągry to nic innego tylko łój zmieszany ze zrogowaciałym naskórkiem, który w pewnym momencie zaczyna zatykać pory skóry. Produkcja sebum przez skórę uwarunkowana jest genetycznie a jego rolą jest ochrona naskórka. Ilość wydzielanego łoju jest zależna od gospodarki hormonalnej. Jeśli produkcja sebum jest zbyt duża, albo pory zostaną zatkane drobinami martwego naskórka, tworzą się zaskórniki. Łój w kontakcie z powietrzem ciemnieje i na wierzchu pora powstaje czarna kropka. Sytuację mogą czasem dodatkowo komplikować niewłaściwe, zbyt gęste kosmetyki, które dostają się do porów, pogarszając tylko sytuację. Gdy na wierzch zaskórnika dostaną się bakterie, to spowodują one mikrostan zapalny i powstanie pryszcz. Jak nie dopuścić do powstawania tego typu zmian? Trzeba przede wszystkim otworzyć pory i usunąć z nich nadmiar łoju.

Jak otworzyć pory?

Jest kilka sposobów, żeby to zrobić w warunkach domowych. Jeżeli w domu jest sauna, to dobrym wyjściem jest skorzystanie z niej a potem przetarcie otwartych porów tonikiem do cery trądzikowej. Zamiast pobytu w saunie można zrobić sobie parówkę. Nalewamy wtedy gorącej wody do miski, pochylamy nad nią twarz i nakrywamy się ręcznikiem. Do wody można dodać kilka kropel olejku herbacianego lub roztwór łagodzących ziół, na przykład rumianku. Kilkanaście minut nad gorącą parą otworzy wszystkie pory na twarzy i je udrożni.

Innym sposobem na otwarcie porów jest okład z ciepłej parafiny. Jednak tutaj przeciwwskazaniem jest cera ze zmianami naczyniowymi i innymi większymi uszkodzeniami. Stosując samodzielnie parafinę, należy dokładnie zapoznać się z przepisem na opakowaniu. Umieszczenie cienkiej gazy miedzy naskórkiem a warstwą parafiny ułatwi jej usunięcie gdy już wystygnie. Po taki zabiegu skóra jest rozpulchniona i gładka a pory otwarte.

Po otwarciu porów można mechanicznie usunąć zaległe sebum albo też zastosować jedną z domowych maseczek.

Maseczka na zaskórniki.

W drogeriach jest sporo świetnych maseczek przeznaczonych właśnie do cery tłustej z trądzikiem. Niektóre są tak skuteczne, że przy usuwaniu “zabierają” ze sobą przyklejoną do siebie całą zawartość pora. Ten sposób gwarantuje doskonałe oczyszczenie cery. Jednak w przypadku chwilowego braku dostępu do gotowych produktów, można podobną maseczkę zrobić samodzielnie w domu. Do jej zrobienia wystarczą dwie łyżki mleka i dwie łyżki żelatyny. Oba składniki mieszamy ze sobą nad palnikiem. Gdy wystarczająco wystygnie, nanosimy ją na twarz pędzelkiem do makijażu. Maseczka musi być zupełnie zimna, żeby ją zerwać z twarzy. Jednak trzeba to robić delikatnie, ponieważ rozprawia się ona nie tylko z zawartością porów ale również z delikatniejszymi włoskami.

Inny rodzaj maseczki to papka z ubitego na pianę białka. Pokrywa się nim twarz, dodatkowo przylepiając cienką warstwę chusteczki higienicznej, która ułatwi ściąganie zaschniętej maski. Ten sposób pielęgnacji zwęża pory i działa przeciwzmarszczkowo.

Jeszcze innymi, domowymi sposobami na zaskórniki, to używanie maseczek z węgla aktywnego lub sody. Wtedy to owe składniki miesza się z wodą, odrobiną jogurtu naturalnego lub białą glinką kupioną wcześniej w drogerii.